Janusz Żmurkiewicz: Ściągalność opłaty uzdrowiskowej jest na niskim poziomie

Co zrobić, aby uszczelnić szarą strefę w świnoujskiej turystyce? Ściągalność opłaty uzdrowiskowej stoi w 40-tysięcznym mieście na stosunkowo niskim poziomie. Według szacunków Świnoujskiej Organizacji Turystycznej noclegów poza systemem może być 30 procent. Inne dane mówią o nawet połowie.- Często w tym względzie jesteśmy porównywani do Kołobrzegu, a to błąd – mówi prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewcz.

– Miasto podobnej wielkości, ale jednak różniące się. Kołobrzeg dużo więcej pozyskuje środków do budżetu z tego podatku niż Świnoujście. Zastanawialiśmy się jaka jest tego przyczyna – czy słabe działanie naszych służb finansowych, czy może jakaś inna.  Okazało się, że Kołobrzeg ma zdecydowanie więcej zorganizowanych pobytów, czyli dużych obiektów hotelowych, apartamentowców, w których łatwiej pobierać opłatę – wyjaśnia prezydent.

 

Opłata uzdrowiskowa w Świnoujściu wynosi 4,40 zł za osobodzień. Dzięki niej, rocznie do budżetu miasta wpływa kilka milionów złotych.

Posłuchaj całej rozmowy z Gościem Dnia: