Interwencja. Krytyczna sytuacja w stargardzkim przedszkolu

Temperatura 10 stopni, nauczycielki w kurtkach, kurz i hałas. Jak informują słuchacze, w takich warunkach przebywają maluchy w stargardzkim oddziale Przedszkola Miejskiego nr 1 mieszczącym się w Szkole Podstawowej nr 3.

W przedszkolu panują tragiczne warunki. Remont jest robiony i w dniu dzisiejszym było tam 10 stopni Celsjusza. Panie, które tam pracują, chodzą w kurtkach, podwójnie ubrane. Nie ma zachowanych żadnych warunków bezpieczeństwa – informuje słuchacz

Z kolei rodzice dzieci z grupy Poziomki tak piszą w wiadomości do redakcji Twojego Radia:

– Jako rodzice dzieci z oddziału Przedszkola Miejskiego nr 1 w Stargardzie mieszczącego się przy ulicy Limanowskiego 9. Prosimy o nagłośnienie skandalicznej sytuacji, która jest od dłuższego czasu w tym przedszkolu. Braku ogrzewania oraz braku zachowania bezpieczeństwa dla naszych dzieci, które uczęszczają do tego przedszkola. Gdzie dziś rano temperatura w środku wynosiła ok. 10 stopni Celsjusza. Nauczycielki, które tam pracują, ubrane są w kurtki, lub mają na sobie podwójne ubrania. Wszędzie jest kurz oraz hałas, który przekracza dopuszczalną normę. Budynek jest ogrzewany nagrzewnicą z zewnątrz – czytamy w wiadomości

To jeden z wielu głosów związanych z warunkami przebywania dzieci w przedszkolu przy Limanowskiego w Stargardzie. Jak informują rodzice, ich delegacja wybiera się dzisiaj do prezydenta Rafała Zająca.
Przypominamy o naszym interwencyjnym numerze telefonu 512 82 0000.
Foto: słuchacz