Jeszcze w 2014 roku zadłużenie tego niewielkiego samorządu wynosiło blisko 2,5 mln zł. W minionej kadencji udało się je znacząco zredukować, gmina nie ma już do spłacenia żadnych zobowiązań wymagalnych, w tym roku po raz pierwszy wydać ma na inwestycje pół miliona złotych.
– Nie jest to dużo, ale więcej niż w poprzednich latach. Nawet udało się nam zagospodarować środki na budżet obywatelski – informuje wiceburmistrz Michał Kupczyński.
Wśród zadań inwestycyjnych gminy Ińsko na ten rok znalazły się między innymi pierwszy etap budowy centrum edukacji kulturalno-ekologicznej w Ińsku, zakup nowego wozu strażackiego, remont świetlicy w Linówku oraz montaż lamp solarnych na terenach wiejskich.
Paweł Palica