Jak informuje Gazeta Wyborcza, spółka złożyła do sądu wniosek o upadłość tylko po to, aby otrzymać pieniądze, których domaga się od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Chodzi o roszczenia dotyczące inwestycji realizowanych na Pomorzu Zachodnim. – Wszystkie roszczenia, po stwierdzeniu ich słuszności są wykonawcy wypłacane. Wypłaty następują, kiedy roszczenie jest rozpatrzone – komentuje Mateusz Grzeszczuk z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Z przedstawicielami Energopolu nie udało nam się dziś skontaktować. Wniosek o upadłość zostanie wycofany najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu. Energopol jest wykonawcą czterech ważnych inwestycji Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na Pomorzu Zachodnim.