Około 2 500 litrów wody pochłania wyprodukowanie 1 t-shirtu. Jeśli zdamy sobie sprawę z liczby ubrań jakie posiada przeciętny konsument szybko stanie się jasne, że mówimy o setkach tysięcy litrów wody zamkniętych w szafie. A na tym nie koniec…
Nowa bluzka „na poprawę humoru”, sweterek „bo była okazja”, nowe spodnie „bo teraz takie są modne” – kupujemy zdecydowanie za dużo i choć zdarza się, że żałujemy naszych zakupów pod wpływem chwili to już po kilku dniach znów ulegamy pokusie. W efekcie gromadzimy rzeczy, których nie wykorzystujemy i cały czas mamy apetyt na nowe.
Niestety niewiele osób wie, że takie podejście do mody nie jest bez znaczenia dla środowiska. A jednak wciąż łatwiej przychodzi nam kupić i wyrzucić niż dbać o to co mamy. Jeśli zdamy sobie sprawę, że przemysł modowy jest jednym z najbardziej szkodliwych dla natury staje się jasne, że realna cena mody znacznie wykracza poza tę, którą widzimy na metce.
Zdaniem Michała Zaczyńskiego – dziennikarza modowego – „Moda ekologiczna nie istnieje, bo żadne ubranie nie ochroni środowiska. Możliwa jest natomiast moda znośniejsza dla planety, w czym pomagają zarówno nowoczesne technologie, jak i sięganie po naturalne, organiczne surowce. Jednak – jak każdy produkt – wymaga ona zużycia wody i energii. W przypadku odzieży tej wody potrzeba naprawdę dużo; prawie 2,5 tysiąca litrów na jedną koszulkę, nawet osiem tysięcy litrów na jedną parę dżinsów. Dlatego najlepsze, co możemy zrobić dla siebie, przyszłych pokoleń i Ziemi to nosić nasze ubrania jak najdłużej”.
U podstaw wszelkich zmian leży edukacja, dlatego zainicjowana przez markę Vanish kampania „Noś ubrania dłużej wodę zostaw naturze” ma na celu uświadomienie jakie ilości wody pochłania produkcja odzieży oraz zmotywowanie konsumentów do bardziej odpowiedzialnego podejścia do mody poprzez dbanie o ubrania.
A jak dbać? W tym celu warto nauczyć się czytać metki i stosować się do zawartych na nich instrukcji. Niestety zbyt częste pranie w nieodpowiednich temperaturach, mechaniczne suszenie i prasowanie zbyt gorącym żelazkiem to najczęstsze z popełnianych błędów, które przyczyniają się do szybszego „zużycia” ulubionych ubrań. Tymczasem odpowiednie czyszczenie i pielęgnacja, stosowanie delikatnych i skutecznych detergentów, pozwoli przedłużyć życie ubrań lub przywrócić blask tym, skrywanym na dnie szafy.
Tutaj z pomocą przychodzi Vanish Oxi Action, który dodany do każdego prania nie tylko usuwa plamy, ale zapobiega farbowaniu tkanin, chroni kolory, zwalcza nieprzyjemne zapachy i zapewnia higieniczną czystość. Stosując go do każdego prania nie tylko unikniemy przykrych niespodzianek, ale i zadbamy o dłuższe życie ubrań. A dłuższe życie ubrań to pierwszy krok w kierunku dbania o środowisko, który pozwala ograniczyć ilość odzieży wyrzucanej na śmieci oraz pomoże zamienić filozofię kup-załóż-wyrzuć na zadbaj, noś lub daj drugie życie ubraniom!
Źródło informacji: Biuro prasowe Vanish