Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w ostatnich dniach zapowiedziało rozpoczęcie prac nad ustawą dotyczącą zmian w kodeksie pracy, która jeszcze w tej kadencji Sejmu ma wejść w życie.
Jedną ze zmian ma być czterodniowy tydzień pracy lub siedmiogodzinny dzień pracy. Zachodniopomorscy przedsiębiorcy – na ten moment – są przeciwni tym zmianom.
– “Są takie firmy, które w żadnym razie na ten moment nie byłyby w stanie organizacyjnie i finansowo tego udźwignąć. Generalnie raczej wszyscy są zgodni co do tego, że to jest pewien znak czasu, przed którym nie unikniemy. Jest to tendencja ogólnoświatowa, a na pewno ogólnoeuropejska, żeby ten wymiar czasu pracy tygodniowy skracać. Natomiast ta sytuacja, w której przedsiębiorcy w wielu przypadkach zostali mocno poturbowani przez niepewność gospodarczą, która właściwie zaczęła się od 2020 roku i od pandemii, myślę że nie jest optymalnym rozwiązaniem” – mówi mecenas Marek Jarosiewicz, ekspert gospodarczy, wspólnik w kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski.
Przedsiębiorcy są otwarci na rozmowy o zmianach w prawie pracy i kodeksie pracy. Oczekują jednak, że dyskusja będzie miała miejsce, a na razie deklaracje polityczne niestety nie idą w parze z rozmową z tymi, których te zmiany będą najbardziej dotyczyć.
Fot. pixabay