Na ciemności spowijające teren dworca kolejowo – autobusowego w Goleniowie narzekają podróżni, korzystający z komunikacji publicznej.
W samym budynku światło jest, pod dużą wiatą przy peronie pierwszym i stanowiskach dla autobusów miejskich, żarówki po zapadnięciu zmroku od kilku tygodni nie zapalają się. Dziwić może to o tyle, że dworzec jest wyposażony w instalację fotowoltaiczną, a więc w teorii samowystarczalny, Marlena Gębala z Urzędu Miasta zapewnia jednak, że to tylko awaria.
Goleniowski dworzec został oddany do użytkowania dwa lata temu.