– Złożona w przetargu oferta firmy Budimex jest o prawie 3 miliony wyższa od środków, które zakładaliśmy na wykonanie inwestycji. Obecnie ta propozycja jest bardzo skrupulatnie sprawdzana przez komisję przetargową – mówi Robert Grabowski, rzecznik prezydenta Koszalina.
Plany inwestycji zostały odchudzone na potrzeby ich realizacji. Zrezygnowano z niektórych elementów oświetlenia, wyposażenia technicznego, elektroakustycznego. Zastąpiono także cześć materiałów do budowy obiektu. Mimo tych zabiegów miasto nadal nie ma wystarczających środków.
– Robocizna i materiały w ciągu roku wzrosły o około 20-30 procent – dodaje Robert Grabowski.
Miasto ma teraz dwa wyjścia: unieważnić postępowanie albo przyjąć ofertę Budimexu, co oznaczać będzie konieczność znalezienia dodatkowych środków w budżecie miasta. Ostateczna decyzja Prezydenta Miasta już wkrótce.