PKP poprawia dostęp do portu, ale przy okazji planuje ograniczenie przejazdów kolejowych. To będzie oznaczać, że ani turyści, ani mieszkańcy nie będą mogli dojechać do plaży, albo Podziemnego Miasta choćby na rowerze, czy dojść tam pieszo – tłumaczy Piotr Piwowarczyk, zarządca obiektu.
Samorząd rozmawiał już z PKP i zaproponował, aby istniejący przejazd kolejowy pełnił dotychczasową funkcję. Zapowiedziano także chęć budowy drogi publicznej – dodaje Piotr Piwowarczyk.
Tylko zmiana kategorii drogi z leśnej na publiczną umożliwi pozostawienie przejazdów kolejowych jako ogólnodostępnych. W innym przypadku turyści i mieszkańcy będą musieli nadrobić kilka kilometrów drogi.