Bez konsultacji z samorządem, w ostatniej chwili i z pominięciem normalnego procesu legislacyjnego, Sejm od czwartku pracuje między innymi nad zmianą ustawy o bezpieczeństwie morskim, które daje wojewodzie prawo zamykania terenu wokół działki na której zlokalizowany jest terminal w promieniu 200 metrów.
– Kluczowe jest bezpieczeństwo gazoportu, który zapewnia nam bezpieczeństwo energetyczne. W dzisiejszych czasach, gdy za wschodnią granicą mamy wojnę, musimy być szczególnie wyczuleni na sprawy bezpieczeństwa energetycznego i bezpieczeństwo gazoportu takie jest. Ale jeżeli dochodzi do sytuacji, że bez żadnej konsultacji z miastem, ktoś chce wrzucić przepisy, które całkowicie mogą zablokować ruch turystów we wschodniej części Świnoujścia, to mamy do czynienia z sytuacją w której całkowicie może zostać zablokowany dostęp do plaży na Warszowie, latarni morskiej i fortu. Można powiedzieć że to jest sytuacja, która nie powinna być w taki sposób procedowana – uważa Arkadiusz Marchewka, poseł PO.
Warto przypomnieć, że w ciągu ostatnich kilku lat całkowicie zdezaktualizowały się wszelkie obietnice jaki składano samorządowi i mieszkańcom, gdy rozpoczynano budowę terminalu LNG.
Obiecano otwartą i zawsze dostępną plażę pomiędzy falochronami – dziś to teren zamknięty, gdzie rozbudowuje się terminal. Obiecywano nieograniczony dostęp do zabytkowego falochronu – dziś ten wyjątkowy zabytek jest zamknięty przy każdym metanowcu w porcie – nawet przez 5 dni w tygodniu.
Posłuchaj Rozmowy Dnia: