Mrozów dochodzących w nocy nawet do -11 stopni możemy spodziewać się w najbliższym tygodniu. Niskie temperatury mogą się utrzymywać nawet przez dwa tygodnie. To najtrudniejszy czas dla ludzi pozostających bez dachu nad głową. A tych jest w Stargardzie ponad 150.
– Najważniejsze, by szybko reagować i dlatego ściśle współpracujemy z organizacjami odpowiedzialnymi za opiekę nad bezdomnymi – mówi Agata Kmieć-Łuciuk z Wydziału Polityki Społecznej stargardzkiego magistratu.
Po rozpoczęciu sezonu jesienno- zimowego miasto rozpoczęło działania, których celem jest zabezpieczenie potrzeb bezdomnych przed zimą. Agata Kmieć- Łuciuk, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej w stargardzkim urzędzie przyznaje, nie są to doraźne i sezonowe akcje.
Chodzi o to, by reagować szybko w przypadkach osób nocujących w parkach i na działkach, jeśli temperatura spadnie nagle poniżej zera. Dlatego miasto stara się współpracować ściśle z organizacjami, odpowiedzialnymi za opiekę nad bezdomnymi. W obu schroniskach, prowadzonych przez Caritas i Stowarzyszenie na rzecz Ludzi Bezdomnych pozostało jeszcze kilka wolnych miejsc. Pod nadzorem pozostaje natomiast około dziesięciu osób, które przebywają głównie na terenie ogródków działkowych.