Spowodowanie niebezpieczeństwa w ruchu lądowym – taki zarzut usłyszał 22-latek, który w niedzielę wieczorem wpadł do Odry. Do zdarzenia doszło w okolicy Trasy Zamkowej.
– wyjaśnia Irena Kornicz z Komendy Wojewódzkiej.
Policja w tej sprawie przesłuchuje świadków, a także ogląda nagrania z monitoringu. Z nieoficjalnych informacji wiemy, że przyczyną wypadku była najprawdopodobniej brawura. W wyniku zdarzenia na szczęście nikt nie ucierpiał. Samochód z dna rzeki strażacy wyciągnęli w nocy z niedzieli na poniedziałek.