6 osób nie żyje, a prawie 50 jest rannych po atakach terrorystycznych w południowym Londynie.
Trzech zamachowców wjechało samochodem w przechodniów. Policja zastrzeliła na miejscu trzech zamachowców. Centrum Londynu od południowej i wschodniej części jest praktycznie sparaliżowane. W tej chwili wokół mostu widać kilkanaście samochodów policyjnych, uzbrojonych funkcjonariuszy. Policja apeluje do londyńczyków, aby dzisiaj unikać w miarę możliwości tej części miasta. Polskie MSZ nie ma w tej chwili żadnych informacji o tym, by wśród poszkodowanych w zamachu w Londynie byli Polacy. W ataku zginęło 6 osób, 48 jest w szpitalach. Polskie służby uruchomiły infolinię dla rodzin osób przebywających w Londynie i apelują o ostrożność. Tym bardziej, że według władz Londynu kolejne ataki są prawdopodobne. Tak mówi burmistrz stolicy Wielkiej Brytanii i dodaje, że na ulicach Londynu będzie więcej policji. Sadiq Khan w rozmowie dla Skynews mówi, że nie ma żadnego usprawiedliwienia dla takiego ataku i nazywa terrorystów tchórzami. Zamachowcy wjechali samochodem w pieszych na moście London Bridge, a potem zaatakowali nożami przechodniów w pobliżu targu Borough Market.