Piątek 13-go jest wyjątkowo pechowy dla kierowców, nie tylko cywilinych.
Wojskowa ciężarówka utknęła pod wiaduktem, służby uporały się już z jej wydostaniem, ale należy zachować ostrożność – mówił po zdarzeniu Łukasz Famulski ze stargardzkiej komendy.
Na szczęście skończyło się tylko na utrudnieniach w ruchu. Ci, którzy jechali przed dziewiątą musieli uzbroić się w cierpliwość i poczekać na usunięcie wojskowego auta. – Do uszkodzenia wiaduktu nie doszło – mówi Zbigniew Wolny z PKP PLK.
Wypadki podobne do dzisiejszego zdarzają się na Szczecińskiej bardzo często. A wszystko przez niefrasobliwość i nieuwagę kierowców. Znaki drogowe wyraźnie wskazują, jakiej wysokości auta mogą przejeżdżać pod wiaduktem. I do nich właśnie trzeba się bezwzględnie zastosować.