Trzem działaczom Platformy Obywatelskiej i jednemu bezpartyjnemu urzędnikowi zatrudnionym w goleniowskim starostwie, wypłacone zostały diety za udział w zorganizowanym 6 maja w Warszawie przez PO Marszu Wolności.
Kwoty nie były duże – chodzi o 30 zł na osobę, kontrowersje budzi jednak sam fakt, że powiatowym urzędnikom – wicestaroście Tomaszowi Stanisławskiemu, Bogusławowi Zaborowskiemu, Adrianowi Pawłowskiemu oraz Stanisławowi Marciniakowi, z których jedynie ostatni nie jest członkiem Platformy – urząd w ogóle pokrył część kosztów udziału w imprezie o mocno politycznym charakterze, która odbyła się w sobotę.
– Jako powiat otrzymaliśmy oficjalne zaproszenie na to wydarzenie, nie był to więc prywatny wyjazd – tłumaczy sam Stanisławski.
Starosta Tomasz Kulinicz przebywa obecnie na urlopie, nie udało nam się więc uzyskać jego wypowiedzi na ten temat. Nic nie wiadomo także, by podobnie wyjazd swoich pracowników na Marsz Wolności potraktowały inne instytucje samorządowe w regionie. W goleniowskim magistracie zapewniono nas, że takie rozwiązanie nie było nawet brane pod uwagę.
Paweł Palica