Ponad 2 promile alkoholu we krwi miała kobieta, która w czwartek (23 listopada) urodziła dziecko w jednym z mieszkań przy ulicy Wojska Polskiego w Stargardzie.
Sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby nie złe samopoczucie matki po porodzie. – 25-latka wezwała pogotowie. Ratownicy natychmiast zabrali matkę i dziecko do stargardzkiego szpitala – mówi Anna Szymańska, rzecznik stargardzkiego szpitala.
Kobieta w sobotę wypisała się na własne żądanie. Dziecko natomiast trafiło na oddział intensywnej terapii szpitala w Zdrojach. W tej chwili lekarze stan noworodka określają jako dobry. O sprawie poinformowany został prokurator i kurator sądowy. 25-latka ma jeszcze trójkę innych dzieci. Dla dobra sprawy śledczy nie udzielają więcej informacji na ten temat.