Matka, która nie zgodziła się na szczepienie swojego nowonarodzonego dziecka i zabrała je ze szpitala, została przesłuchana przez sąd. Rozprawa w Białogardzie odbyła się za zamkniętymi drzwiami.
W tej sprawie przesłuchany ma być także ojciec dziecka. Sąd ma zdecydować, czy częściowo ograniczyć parze prawa rodzicielskie. Wniósł o to szpital, w którym urodziło się dziecko. Przypomnijmy, że rodzice nie chcieli, aby ich dziecku podano witaminę K i zaszczepiono je przeciwko gruźlicy. Tuż po porodzie uciekli ze szpitala i ukrywali się przed policją. Ich adwokat Arkadiusz Tetela przekonuje, że rodzice doskonale zajmują się dzieckiem.
Rodzice będą domagać się odszkodowania od szpitala – za próbę narażenia zdrowia ich dziecka przez podanie niebezpoiecznej ich zdaniem szczepionki.