Nie Kraków, nie Tychy i nie Leszno. Wielcy faworyci w wyścigu po awans do ekstraklasy już za burtą. O bilety do elity walczą już tylko zawodnicy Sokoła Łańcut i Spójni Stargard.
Po rundzie zasadniczej Sokół, trzeci team ligi, nie był typowany do ścisłego grona finalistów. Ale Maciej Raczyński przestrzega, że rywal jest bardzo groźny.
Pierwsze dwa mecze finałowe już w sobotę i niedzielę w Stargardzie. Zawodnik biało-bordowych wierzy, że na najważniejsze mecze w sezonie hala będzie pękać w szwach. Podczas półfinałowego starcia w Tychach kibice byli tradycyjnie szóstym graczem naszego zespołu.
Apelujemy oczywiście do nabywania biletów w siedzibie klubu. Biuro czynne w czwartek i piątek w godz. 9-14 i w sobotę 10-13. Warto się pospieszyć, bo istnieją uzasadnione obawy, że w dniu meczu wejściówek może po prostu zabraknąć.