Zarzut uprowadzenia i pozbawienia wolności – takie zarzuty usłyszał Ryszard D., zatrzymany w sprawie porwania 12-letniej Amelii z Golczewa.
Porywacz Amelii w styczniu został warunkowo zwolniony z więzienia. Ryszard D. odsiadywał tam karę za ciężkie pobicie 10-latki. Na poczet kary zaliczono areszt. Mężcyzna miał wyjść na wolność za dwa lata – ale złożył wniosek o wcześniejsze warunkowo zwolnienie. Sąd rejonowy się na to nie zgodził, sprawa po odwołaniu trafiła do sądu apelacyjnego. Tam sędziowie, wbrew stanowisku prokuratury, zgodzili sie na przedterminowe zwolnienie Ryszarda D. Mężczyzna usłyszał zarzut uprowadzenia i pozbawienia wolności 12-latki, oprócz niego za porwanie dziewczynki będą odpowiadać jeszcze dwie inne osoby – kobieta i mężczyzna. Prokuratura nie ujawnia na razie, czy mężczyzna przyznał sie do porwania 12-latki. Dziewczynka wyszła już ze szpitala, gdzie była na obserwacji. Została porwnana w piątek wieczorem w Golczewie, niedaleko domu. Po kilku godzinach policja odnalazła ją w samochodzie kilkanaście kilometrów dalej. Prokurator wystapi do sądu o tymczasowe aresztowanie Ryszarda D. i jego konkubiny. Trwa przesłuchanie drugiego mężczyzny zatrzymanego po porwaniu Amelii.