Nowe przepisy dotyczące Trybunału Konstytucyjnego, które chce wprowadzić PiS – wskazują wprost, kto pokieruje Trybunałem po 19 grudnia.
Tego dnia kończy się kadencja prezesa Andrzeja Rzeplińskiego. A projekt ustawy, grupa posłów partii rządzącej złożyła w Sejmie. PiS zapisał w projekcie, że nowy prezes Trybunału nie będzie wybierany – tak , jak jest teraz, przed upływem kadencji poprzedniego. Przez miesiąc po tej dacie zawiadować instytucją ma sędzia mający najdłuższy staż pracy w zawodzie. Arytmetyka jest prosta – warunek ten spełnia sędzia Julia Przyłębska, a więc osoba wybrana w tej kadencji Sejmu. Dodatkowo, zgodnie z projektem, prezesa mianować ma w zasadzie autonomicznie prezydent. Projekt określa też krótszy czas kadencji prezesa trybunału – to 6 lat. Projekt ustawy jest już przed drugim czytaniem w Sejmie. To drugi z trzech zapowiedzianych przez PiS projektów ustaw o Trybunale.