Sąsiedzka awantura, która odbija się na niepełnosprawnej trzynastolatce. W stargardzkim sądzie rejonowym trwa kolejna rozprawa dotycząca ustanowienia służebności drogi w Przelewicach.
Sprawa ciągnie się od ponad dwóch lat. 13-latka z porażeniem mózgowym musiała wchodzić do swojego domu przez okno. Normalne funkcjonowanie uniemożliwiali chorej i jej rodzinie sąsiedzi. Zagrodzili wejście do domu, gdy tylko dowiedzieli się, że droga będąca dotąd wspólną wedle ksiąg wieczystych należy tylko do nich.
Sprawa toczy się w stargardzkim sądzie, który już we wrześniu 2014 roku zdecydował, że do czasu wyroku rodzina Osmolaków może korzystać z przejścia i drogi. Mimo to za każdym razem ze strony sąsiadów spotykają ich nieprzyjemności i obelgi. Materiał dowodowy w tej sprawie został już zebrany.
Podczas rozprawy przedstawiona zostanie ekspertyza geodety. Nie zanosi się jednak na to, że dzisiaj zapadnie wyrok w tej bulwersującej sprawie. Nadal nie rozstrzygnięte są bowiem kwestie odpłatności za użytkowanie drogi.