Plantatorzy liczą straty, a fani truskawek będą musieli poczekać nawet trzy tygodnie na polskie owoce. W sklepach pojawi się ich na pewno mniej i będą droższe.
Winne są ostatnie przymrozki. Pogoda zniszczyła w całej Polsce nawet kilkadziesiąt procent sadzonek.
Te truskawki, które można już kupić to w większości owoce z Hiszpanii. Tam też było załamanie pogody i przez to są drogie – w hurtowniach średnio po piętnaście złotych za kilogram.