Mieszkańcy Drawska Pomorskiego po południu będą pikietować na miejskim Placu Konstytucji. Nie chcą by do ich gminy włączyć zadłużone w parabankach Ostrowice.
Jak zapewnia Urząd Wojewódzki ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły i rząd weźmie pod uwagę głos mieszkańców. Do końca tygodnia potrwają konsultacje społeczne w sprawie połączenia gmin. Razem z terenem likwidowanych Ostrowic, gmina musi przejąć także zadłużenie – w sumie ponad 40 mln złotych. O takim rozwiązaniu jednak władze Drawska słyszeć nie chcą. – To zadłużenie nie zostało spowodowane przez gminę Drawsko Pomorskie, dlatego mocno się od tego odżegnujemy – mówi zastępca burmistrza Drawska Pomorskiego Marek Tobiszewski.
Do tej pory w konsultacjach wzięło udział ponad 5 tysięcy mieszkańców – dziś organizatorzy pikiety będą namawiać do tego innych. Z władzami Drawska rozmowy prowadzą przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i resortu finansów – niewykluczone więc, że rząd pomoże spłacić zadłużenie Ostrowic.