Kolejny dzień gorącej kampanii wyborczej w Stargardzie. Z mieszkańcami Stargardu, w towarzystwie swoich zwolenników, spotkała się trójka kandydatów na urząd prezydenta miasta – Rafał Zając, Ireneusz Rogowski i Zofia Ławrynowicz.
Zofia Ławrynowicz dzisiejsze spotkanie połączyła z akcją ‘Cała Polska sadzi drzewa’. Wraz z grupą swoich zwolenników, Zofia Ławrynowicz posadziła dziś magnolie nad Iną, przy tzw. małym wodospadzie. Poza walorami ekologicznymi, kampania ma jednak równie silne zabarwienie polityczne. – Kampania zainicjowana przez Platformę Obywatelską, w ramach sprzeciwu wobec tego co się teraz dzieje w kraju. W przeciągu dwóch miesięcy wycięto półtora miliona drzew. Mówimy temu zdecydowane nie – mówi Zofia Ławrynowicz.
Do udziału w wyborach samorządowych zachęcał dziś po raz kolejny Rafał Zając, wraz ze swoimi współpracownikami, m.in. ze Stowarzyszenia Stargard XXI. Zastępca zmarłego w styczniu Sławomira Pajora nie krył wzruszenia w związku z ostatnim poparciem, którego dowodem było ponad 10 tysięcy podpisów zebranych wśród potencjalnych wyborców. – To niesamowite doświadczenie. Pozytywny odbiór oczywiście nigdy nie będzie stuprocentowy, ale bardzo dziękuję za wsparcie – mówi.
Z mieszkańcami spotkał się również kandydat Prawa i Sprawiedliwości Ireneusz Rogowski. Ze stargardzianami rozmawiał między innymi o konieczności poprawy bezpieczeństwa w mieście. Według obecnego starosty, należy poprawić nie tylko zasięg miejskiego monitoringu, ale także infrastrukturę parków i osiedli. – Chcielibyśmy żeby pojawiło się więcej placów zabaw i boisk. To co już jest, w wielu przypadkach jest zniszczone i wymaga odnowienia – przekonywał.
Wybory w Stargardzie odbędą się 9 kwietnia.