Dwaj Polacy zostali ranni w Turynie, kiedy w tłumie oglądającym w strefie kibica mecz Ligi Mistrzów wybuchła panika.
Jak informuje nasz MSZ, jeden z Polaków zdążył już wyjść ze szpitala. Drugi jest pod opieką konsula w Mediolanie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapewnia też, że jest w stałym kontakcie z jego rodziną. Panika w strefie kibice wybuchła gdy nagle zawaliła się część metalowej konstrukcji. Ludzie usłyszeli huk i zaczęto krzyczeć o bombie. Setki osób rzuciły się do ucieczki, tratując się nawzajem. Rannych zostało 1400 osób.