Żeglarze czekali na ten moment – można legalnie rozwinąć żagle i płynąć. – Spodziewamy się wkrótce większego ruchu. W tym roku oczątek sezonu żeglarskiego zdecydowanie się różni od poprzednich – mówi Marek Świderski, kierownik świnoujskiej mariny. – Żeglarze zazwyczaj o tej porze najczęściej już przygotowują się do wodowania łódek, niektórzy już nawet żeglują. W tym roku wszyscy czekali na zdjęcie zakazów dotyczących uprawiania żeglarstwa rekreacyjnego. Te zostały zniesione wczoraj – dodaje.
Nie wszystkie ograniczenia zostały zdjęte. Wciąż trzeba pamiętać, że po przepłynięciu granicy i powrocie, będziemy musieli poddać się 14-dniowej kwarantannie. Jeśli chcemy tego uniknąć, nie powinniśmy wypływać dalej niż 12 mil morskich.
O ile żeglowanie jest dozwolone, to przepisy nie zdjęły zakazu funkcjonowania przedsiębiorstw związanych z rekreacją, a do nich należą także mariny.
Część urzędów wojewódzkich widzi w takiej interpretacji przepisów sprzeczność, dlatego zwrócono się do rządu z prośbą o wyjaśnienie tej kwestii.