Akcja ratunkowa psa, który wpadł do studni w Marszewie pod Goleniowem

Strażacy z Goleniowa i wolontariusz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Goleniowie, ratowali psa, który wpadł do studni na prywatnym terenie w okolicach Marszewa. Stan suczki jest dobry, ma niewielką ranę na łapie i wszystko dobrze się skończyło.

Jeżeli chodzi o naszego pracownika, wolontariuszkę i członka TOZu, to była akcja do ogarnięcia. Ewelina po prostu weszła do studni, wzięła psa i przy asyście straży pożarnej wyjęła go ze studzienki. Pies ma ranę na wewnętrznej stronie łapy, a tak poza tym, to sunia była lekko przestraszona.

– Wyjaśnia Agata Kiziuk, prezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Goleniowie.

Do działania skierowano jeden zastęp straży pożarnej JRG Goleniów.

Foto: TOZ Goleniów/facebook