W szczecińskim Sądzie Okręgowym dobiega końca jeden z najgłośniejszych procesów ostatnich lat. Wygłoszono już mowy końcowe w tzw. aferze melioracyjnej, w której na ławie oskarżonych zasiada m.in. senator Stanisław Gawłowski – były wiceminister środowiska.
Po latach śledztwa i długim procesie zbliża się finał afery melioracyjnej – jednej z największych spraw korupcyjnych ostatnich lat w regionie. W poniedziałek w Sądzie Okręgowym w Szczecinie wygłoszono mowy końcowe. Prokuratura zażądała 6,5 roku więzienia dla senatora Stanisława Gawłowskiego, który w przeszłości pełnił funkcję wiceministra środowiska. Na ławie oskarżonych zasiada także żona senatora, wobec której prokurator domaga się 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata.
Znacznie łagodniejszy wniosek dotyczy Tomasza P., byłego dyrektora zachodniopomorskiej melioracji. Mężczyzna przyznał się do winy i współpracował z prokuraturą – w jego przypadku mowa o dwóch latach więzienia w zawieszeniu na pięć lat.
Ogłoszenie wyroku spodziewane jest na przełomie sierpnia i września.