Inspektorzy Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals otrzymali zgłoszenie dotyczące znęcania się nad psem. 12-latek będący pod opieką babci miał od około 1,5 miesiąca rzucać psem o ziemię, kopać go i wypalić oczy silnym środkiem do czyszczenia toalet.
Wolontariuszki udały się natychmiast pod wskazany adres w szczecińskiej dzielnicy Dąbie.
Spotkałyśmy przed blokiem babcię tego chłopca. Poznałyśmy od razu po psie, bo miał wyraźny problem z okiem. Tarł cały czas po trawie i ocierał łapką oko. Powiedziałyśmy, o co chodzi, w jakiej sprawie przychodzimy, zaprosiła nas do domu. Wyjaśniła nam, że robił takie rzeczy z psem, bo pogryzł mu buty. Zapytałyśmy czy udała się do weterynarza, bo pies natychmiast potrzebuje pomocy, Powiedział, że nie stać ją na to. Próbowała sama coś mu tam zakrapiać, przemywać. Jak najszybciej chciałyśmy podpisać zrzeczenie, żeby udzielić mu pierwszej pomocy. Pani podpisała nam to zrzeczenie – informuje Ewa Bastek z OTOZ Animals
Po odebraniu Gucia, weterynarz potwierdził bardzo zły stan oka i to, że najprawdopodobniej już nie będzie na nie widział. W tej chwili Gucio znajduje się w domu tymczasowym, a sprawę wyjaśnia policja.
Osoby chcące pomóc Guciowi, proszone są o wpłacanie środków na konto organizacji OTOZ Animals Inspektorat Szczecin: Bank Pekao, numer konta: 81 1240 3927 1111 0010 8805 2181
Foto: Facebook/OTOZ Animals Inspektorat Szczecin