Pogoń Szczecin wygrywa w meczu 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy 2-1 z Wartą Poznań.
Zawodnicy trenera Jensa Gustafssona zdołali wykorzystać dwa błędy piłkarzy Warty w defensywie. Obie bramki zostały strzelone w odstępie trzech minut, w 22. minucie Adrian Lis nieporadnie wypiąstkował piłkę, która spadła pod nogi Sebastiana Kowalczyka, który obsłużył podaniem Kamila Grosickiego, a ten strzelił pierwszą bramkę. Druga bramka padła dosłownie moment później, w 25. minucie piłkę po dośrodkowaniu Jakuba Bartkowskiego do własnej bramki piłkę skierował Robert Ivanov. Na przerwę Portowcy schodzili z dwubramkowym prowadzeniem, lecz zaraz po wznowieniu gry to prowadzenie stopniało, gdy po błędzie Granatowo-Bordowych do piłki dopadł Adam Zrelak, który pokonał Dante Stipicę. Warta potem próbowała doprowadzić do remisu, najbliżej tego byli przez ostatnie fragmenty spotkania, ale wtedy na wyżyny wspiął się bramkarz Pogoni, który wybronił zwycięstwo.
Przed pozostałymi dzisiejszymi meczami Pogoń znajduje się na trzecim miejscu w tabeli. Następne spotkanie Portowców już w sobotę, do Szczecina przyjedzie rewelacja pierwszych kolejek, Wisła Płock. Początek tego spotkania w sobotę, o 20:00.