Nie mam pełnej listy posłów, którzy to dostali, tym bardziej, że niektórzy posłowie dostali inne pogróżki, niektórzy zgłoszenia o bombach w biurach poselskich – jest kilku takich posłów. Jest to teraz taki gorący czas. Najmocniej to dotyczy chyba posłów, którzy publicznie wspierają pomoc uchodźcom, bądź się w nią jakiś sposób angażują bardziej aktywnie. Ten jeden mail dostała jakaś liczba parlamentarzystów, ale różnych innych maili i różnych innych gróźb na Messengerze jest po prostu bardzo dużo. Wiem to od innych posłów i sama to zaobserwowałam, że jest to taki czas, w którym nasiliło się to, można powiedzieć, kilkaset razy.
Mój pracownik przyszedł do biura, na całej witrynie było wymalowane wielkie “Z”. Ktoś mi po prostu zniszczył witrynę w biurze, wiadomo co znaczącym symbolem. Jak się przychodzi do pracy i widać, że mam zdewastowaną elewację od biura to już nie jest tylko groźba na maila, ale już czynne działanie.