Nowoczesny sprzęt umożliwia dzielenie się wiedzą nawet z przedszkolakami – podkreśla Michał Kilar, koordynator stargardzkiej jednostki.
Aktualnie finansowanie stargardzkiego Rescue Lab zabezpieczone jest do wakacji dzięki środkom pozyskanym z jednej z lokalnych firm. WOPR prowadzi również szkolenia kandydatów na ratowników. Zawód, mimo że daje sporą satysfakcję nie jest specjalnie popularny. Powodem jest przede wszystkim wysokość wynagrodzenia, niewspółmierna do zakresu odpowiedzialności i wkładanego wysiłku. Jak twierdzi Cezary Kalaga – szef stargardzkiego WOPR – sytuacja ulega jednak systematycznej poprawie.
Średnio do jednego kursu na ratownika wodnego w Stargardzie przystępuje około 40 osób.
Posłuchaj całej rozmowy z Gośćmi Dnia: