14 stycznia 1993 roku zatonął prom Jan Heweliusz. O szczegółach zdarzenia sprzed 26 lat, mówi nasz reporter Mateusz Iżakowski:
– W nocy prom Jan Heweliusz wypłynął ze Świnoujścia. Gdzieś w okolicach wyspy Rugia trafił na gigantyczny sztorm. Wiatr osiągał prędkość 160 kilometrów na godzinę. O 3:30 ten silny wiatr uderzył w jednostkę.
W katastrofie zginęło 55 osób. Uroczystości upamiętniające ofiary wypadku odbyły się dziś w Świnoujściu. W piątek kwiaty złożono pod pomnikiem ofiar na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie.