Nazwiskiem słynnego Jacka Stronga miałby być nazwany skwer, ulica, szkoła, lub inny obiekt użyteczności publicznej. Fundacja Zwycięska Misja z Otwocka zwróciła się do kołobrzeskich radnych o upamiętnienie pułkownika Ryszarda Kuklińskiego.
Ten człowiek budzi wiele kontrowersji historycznej, to nie jest dobry pomysł. – Mówi Jacek Zawadzki, radny miasta Kołobrzeg.
Kołobrzeg był bardzo mocno i silnie związany z wojskowością, tutaj stacjonowało mnóstwo jednostek wojskowych. Stacjonuje do tej pory, nawet po zmianie ustroju. Także Kołobrzeg związany był bardzo z Wojskiem Polskim. Jest dużo negatywnych wniosków i negatywnych opinii związanych z uhonorowaniem tego człowieka.
– Dodaje radny.
Pułkownik Ryszard Kukliński był mieszkańcem kurortu kołobrzeskiego w latach 50-tych i spędził w Kołobrzegu 10 lat życia. Służył on jako zastępca dowódcy 14. Batalionu przeciwdesantowego ds. linowych, później został dowódcą 18. Batalionu Obrony Wybrzeża.
Foto: Prezydent Miasta Kołobrzeg/gb