Sprawdziliśmy jak wygląda sytuacja w stargardzkich placówkach oświatowych. Te póki co nie odczuwają skutków protestu.
– Normalnie są wszystkie lekcje zaplanowane, są wszyscy nauczyciele. Nie mam problemu żadnego – mówi dyrektor Szkoły Podstawowej numer 1 Jadwiga Roszak.
– W Szkole Podstawowej numer 5 nie ma problemu jeśli chodzi o akcję strajkową. Lekcje odbywają się według planu. To normalne, że część kadry jest na chorobowym, bo te się zdarzają również wśród nauczycieli – dodaje dyrektor Szkoły Podstawowej numer 5 Włodzimierz Owczarek.
Nauczyciele żądają 100 złotych podwyżki. Jeżeli ich nie będzie protest zostanie powtórzony po nowym roku.