Serial pod tytułem “Wybory prezesa ZZPN” będzie miał dzisiaj swój ostatni odcinek. Bezpośrednia wyborcza konfrontacja obecnego prezesa Jana Bednarka i opozycyjnego kandydata Macieja Mateńki stanie się faktem, chociaż niewiele brakowało, a kandydatów mogło być trzech. W ostatniej chwili Piotr Dykiert zrezygnował z kandydowania w celu konsolidacji głosów delegatów opozycyjnych.
Gdyby Piotr Dykiert i Maciej Mateńko nie połączyli sił, to pewne zwycięstwo Jana Bednarka stałoby się dzisiaj faktem. Na dosłownie 14 dni przed Walnym [Zgromadzeniem – przyp. red.] zmieniono regulamin i zrezygnowano z drugiej tury, więc pan Bednarek mógłby wygrać tylko jednym głosem. Mógłby otrzymać 40 procent głosów, a i tak zostać prezesem związku po raz kolejny. Dzięki połączeniu, co prawda trochę w ostatnim momencie, ale wiadomo, wymusiły to zmiany regulaminu, wydaje się, że szanse znów stały się wyrównane.
Tłumaczy dziennikarz Norbert Skórzewski. Wybory obrosły w wiele kontrowersji. Podczas całej kampanii Związek wykonał kilka bardzo dziwnych posunięć, które pomogły w tworzeniu teorii spiskowych
Z obrad zostało wykluczonych wielu delegatów, którzy w normalnych okolicznościach zagłosowaliby za panem Mateńką i nie tyle są to puste słowa, co na przykład mieliśmy przykład pana Adama Gołubowskiego [prezesa klubu KS Sztorm Szczecin – przyp. red.], który nagłośnił sytuację, gdzie zawiózł do związku 11 zgłoszeń różnych klubów i każde z tych 11 zgłoszeń zostało odrzucone, właściwie bez powodu. Tak samo było w przypadku Iskierki Szczecin, która dopiero po czasie, w którym można było zmienić delegata, dostała informację, że jej delegat, ze względów regulaminowych, związanych z zawieszeniem, nie może wziąć udziału. Wykluczono wielu delegatów, a do tego dochodzi tajność listy delegatów, przegłosowana na Zebraniu Zarządu ZZPN, i tak naprawdę nie wiemy, kto będzie delegatem danego klubu.
Dodaje Skórzewski. Do listy skrajnie nietypowych decyzji ZZPN można doliczyć, na przykład chęć niewpuszczenia dziennikarzy na Zgromadzenie. Zasłaniano się wtedy Sanepidem i panującą pandemią, lecz po weryfikacji przez jednego z dziennikarzy, Macieja Chudzika, okazało się, że inspektor sanitarny nie wydał takiej decyzji. Koniec końców kilku dziennikarzy dostało akredytacje na udział. Dokładając do tego, na przykład, wcześniej wspomnianą zmianę regulaminu, wprowadzającą jedną turę wyborów, nie dziwi fakt, że chaotyczne działania ZZPNu dla niektórych mogą wyglądać jak próba wypaczenia wyników wyborów. Na koniec zapytaliśmy Norberta Skórzewskiego o szybki sondaż przed wyborami.
Sytuacja będzie bardzo wyrównana. Można powiedzieć, że Maciej Mateńko “gra na wyjeździe”, jednak gospodarzem jest pan Bednarek i to może przechylić szalę zwycięstwa na jego korzyść, chociaż nie musi.
Udało nam się skontaktować z kandydatem Maciejem Mateńką, który otwarcie wątpi w wiarygodność dzisiejszego głosowania, choć nie porzuca nadziei na wygraną.
Mam nadzieję, tak, jak całe środowisko związane z zachodniopomorską piłką. Niestety, wiem o tym, że te wybory nie będą do końca uczciwe i sprawiedliwe, ponieważ delegaci, którzy złożyli deklaracje, złożyli uchwały w Związku, zostali w bezczelny sposób usunięci z listy osób uprawnionych do tego, żeby w dzisiejszych wyborach wziąć udział, więc te wybory już pachną wielkim skandalem.
Rozmawialiśmy też z Piotrem Dykiertem, który zrezygnował z kandydowania na rzecz Macieja Mateńki. On również liczy na wygraną opozycyjnego kandydata.
Szable były liczone od pierwszego dnia od pierwszego dnia kampanii i to, podejrzewam, że z każdej strony. Myślę, że każdy tych szabli ma więcej policzonych, niż będzie w rzeczywistości. Natomiast czas pokaże. Czy wszyscy dojadą? Mam nadzieję. Czy wszyscy delegaci będą upoważnieni aby głosować? Jak wiemy z ostatnich dni, są delegaci, którzy w ogóle nie dostali informacji o zjeździe, więc to też jest zaskoczenie. Tych znaków zapytania jest sporo, natomiast ja liczę, że ci, którzy się pojawią i będą głosować, oddadzą głos zgodnie ze swoim sumieniem.
Niestety, na ten moment nie udało nam się porozmawiać z obecnym prezesem Związku, Janem Bednarkiem. Walne Zgromadzenie rozpocznie się o godzinie 17 w Policach i będzie transmitowane na żywo na kanale YouTube ZZPN, pomimo wcześniejszej niechęci Związku do przeprowadzenia takiej transmisji. Tłumaczone jest to teraz, o ironio, chęcią bycia transparentnym.