Nawet jeżeli nie było nas stać na stworzenie jednej dużej paczki – nic straconego. W sobotę od rana stargardzcy wolontariusze będą czekać na drobne podarunki.
– Nawet jeżeli ktoś chce kupić makaron lub proszek do prania i na więcej go nie stać może pomóc – zawsze takie produkty trafią do potrzebujących rodzin – mówi koordynatorka Szlachetnej Paczki w Stargardzie, Olga Siekierzyńska.
Na prezenty wolontariusze czekać będą w sobotę na małej scenie Stargardzkiego Centrum Kultury. Najlepiej przynieście je między 9 a 11.