Chemik Police wygrał swoje wyjazdowe spotkanie z drużyną BKS Bielsko-Biała 3:2.
Mistrzynie Polski zdołały wygrać swój mecz mimo kiepskiego początku spotkania i wyniku 0:2 w setach. Jednak nie wszystko było stracone. Policzanki miały przed tym meczem spore kłopoty kadrowe ze względu na kontuzje w drużynie. Trzeci i czwarty set to wielki powrót drużyny trenera Akbasa. Wygrane sety do 18 i 16 pokazały siłę Chemika. Tie-break był bardzo wyrównany w wykonaniu obu drużyn jednak drużyna z Polic okazała się być lepszą drużyną.
Najlepszą zawodniczką meczu została wybrana nominalna środkowa Chemika – Iga Wasilewska, która przez kłopoty kadrowe policzanek zagrała jako przyjmująca. Jak MVP spotkania ocenia to spotkanie?
Spotkanie było faktycznie bardzo ciężkie. Tak naprawdę zwycięstwo wymykało nam się z rąk, po tych dwóch setach, gdzie mamy sobie naprawdę wiele do zarzucenia. Pojawiło się wiele błędów i nawet nasze niestandardowe ustawienie tego nie tłumaczy. Bardzo się cieszę, że potrafiłyśmy jednak złapać ten rytm. Wrócić do meczu i do tego tie-breaka dotrwać. Dla mnie to faktycznie był mecz nietypowy, ponieważ po raz drugi wystąpiłam nie na swojej nominalnej pozycji, ale taka jest potrzeba zespołu i cieszę się, że mogłam pomóc. Swoboda od trenera, jaką mi dał na boisku przyczyniła się do tego, że grałam z wolną głową. Także fajnie, że udało się dołożyć cegiełkę do tego sukcesu – mówi MVP spotkania, Iga Wasilewska.
Kolejne spotkanie zawodniczki Chemika rozegrają 12 stycznia z drużyną Developresu Rzeszów, będzie to bardzo istotne spotkanie w kontekście gry w Tauron Pucharze Polski, którego pary będą losowane 15 stycznia. W zależności od jego wyniku (by być rozstawionym Chemik musi zwyciężyć za trzy punkty), Chemik ma jeszcze szansę na zajęcie czwartego miejsca w tabeli na półmetku meczów ligowych. Miejsce w czołowej czwórce jest nagradzane rozstawieniem w losowaniu 1/8 finału Pucharu Polski to oznacza, że cztery rozstawione ekipy mogą spotkać się na boisku najwcześniej w półfinale, czyli już turnieju finałowym w Nysie.
Chemik: Brakocević-Canzian (23), Wasilewska (19), Baijens (14), Grajber (6), Kubacka (5), Maj-Erwardt (l.) Mędrzyk (4), Łukasik (2), Kąkolewska (1), Bałdyga.
Foto: Chemik Police