Kontrolerzy Narodowego Funduszu Zdrowia dzwonią do przychodni lekarskich i sprawdzają, czy po drugiej stronie ktoś odbiera słuchawkę. Jeśli nie są w stanie dodzwonić się do placówki, ta może otrzymać karę za niespełnienie warunków umowy z funduszem.
– Dzwonimy, żeby sprawdzić jak funkcjonuje system w nowych warunkach. To również ze względu na oczekiwania Rzecznika Praw Pacjenta do którego wpłynęło kilka tysięcy skarg od pacjentów. Do większości przychodni udało się dodzwonić za trzecim razem – mówi Małgorzata Koszur z NFZ.
Część pacjentów cieszy się z pomysłu NFZ, który bierze się za przychodnie, do których nikt nie odbiera telefonu, a żeby umówić się na wizytę, trzeba przyjść osobiście.
Posłuchaj Rozmowy Dnia: