Co dalej ze świnoujskim oddziałem Stoczni Remontowej Gryfia? Zarząd przedsiębiorstwa planuje sprzedaż zakładu, a to mogłoby oznaczać utratę pracy przez około 200 osób.
Zdaniem posła Koalicji Obywatelskiej Arkadiusza Marchewki, pieniądze ze sprzedaży majątku miałby posłużyć na budowę doku w Szczecinie. W spór zaangażowali się samorządowcy, którzy chcą przejąć teren, a przy tym utrzymać część miejsc pracy- dodaje parlamentarzysta.
– Mam nadzieję, że z najgorszych wariantów władza się wycofa, bo jeśli okazuje się, że prezydent Świnoujścia we współpracy z samorządem województwa są gotowi, aby to przejąć, utrzymać miejsca pracy i zrobić coś takiego, jak park przemysłowy w Szczecinie, to jest to lepsze rozwiązanie. Dzisiaj wygląda na to, że zarząd podjął decyzję o sprzedaży części świnoujskiej i za te pieniądze wybuduje dok – mówi Arkadiusz Marchewka.
Zarząd stoczni przekonuje, że nikt nie straci pracy, ale pracownicy ze Świnoujścia będą musieli dojeżdżać ponad 100 kilometrów do Szczecina.
Posłuchaj całej Rozmowy Dnia: