Ze Świnoujścia wystartował jeden z najbardziej znanych utramaratonów kolarskich. Blisko 400 zawodników będzie miało do pokonania 1008 kilometrów – mówi Robert Janik, organizator.
– Dzisiaj wystartuje 175 zawodników, jutro ponad 200. Startujemy zawodników od najszybszych do zawodników najwolniejszych w grupach 6-osobowych. To pozwala nam zachować warunki bezpieczeństwa na trasie, aby nie tworzyły się peletony – dodaje Robert Janik.
Najlepsi pokonają ten dystans w nawet poniżej 35 godzin. Nie wszyscy będą jechać na profesjonalnych kolarzówkach. Wśród zawodników jest Robert Woźniak z Elbląga, który trasę zamierza przejechać na rowerze Wigry 3.
– To bardzo dobry zawodnik. Przejechał już 7 ultramaratonów Bałtyk – Bieszczady. Ósmy postanowił przejechać nieco inaczej i udowodnić, że nie trzeba mieć karbonowego roweru, można go przejechać na rowerze pożyczonym od babci – mówi Robert Janik.
Limit czasu na pokonanie całej trasy wynosi 70 godzin.