Wyśmiewane przez lata parawany mogą ochronić nas przed groźnym wirusem.
Na plażach w naszym regionie roi się od wypoczywających, a to nie sprzyja zasadzie dystansu społecznego. Co w takiej sytuacji może pomóc?
– Parawany świetnie spisują się w roli wyznacznika dopuszczalnej odległości między ludźmi. – twierdzi mikrobiolog Joanna Jursa-Kulesza z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego. – Czasami śmiejemy się z czegoś co tak naprawdę może przynieść wymierny, dobry skutek. Parawany będą powodowały, że będziemy zachowywać odległość od siebie. To jest bardzo, w tej chwili, dobra metoda i myślę, że wiele krajów skorzysta na naszych przyzwyczajeniach. – dodaje specjalistka.
Mikrobiolog z PUM zwraca też uwagę, by nadal w zatłoczonych miejscach zakrywać nos i usta.
Cała rozmowa z Gościem Dnia: