Spójnia do tego meczu przystąpiła bez dwóch zawodników, z którymi rozstała się w ostatnich dniach – Darnella Jacksona i Tony’ego Bishopa. Do składy wrócił za to nieobecny od kilku kolejek Jakubas Gintvainis. Co ciekawe, Litwin, pomijamy ostatnio w składzie ze względu na limit obcokrajowców, zdobył 11 punktów. Świetnie zagrał lider biało-bordowych – Raymond Cowels, który zdobył 25 punktów (6 na 6 za 3 punkty). Aż pięciu zawodników Spójni zdobywało co najmniej 10 punktów. Zwycięstwo oznacza, że stargardzianie cały czas aktywnie będą się bić o ósemkę.
Kolejny mecz Spójnia rozegra w niedzielę, 19 stycznia. Wtedy do Stargardu przyjedzie Polpharma Starogard Gdański.