Na drodze krajowej nr 20 między miejscowościami Chociwel i Węgorzyno doszło do śmiertelnego w skutkach wypadku.
– „Około godz. 14.40 na drodze krajowej nr 20 w miejscowości Cieszyno doszło do wypadku. Samochód wypadł z drogi i dachował. Nie znamy przyczyny z jakiego powodu. Niestety, na chwilę obecną wiemy, że jest jedna osoba śmiertelna. Na miejscu działa 6 zastępów Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej” – informuje mł. kpt. Przemysław Majer z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie.
Droga krajowa nr 20 w miejscu wypadku jest zablokowana.
mł. kpt. Przemysław Majer, rzecznik prasowy Zachodniopomorskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej:
Strażacy zamieścili poruszający post:
Dziś doszło do sytuacji, obok której nie jesteśmy w stanie przejść obojętnie.
Po przybyciu na miejsce zastaliśmy samochód dostawczy na dachu oraz nieprzytomną osobę leżącą na jezdni. Dookoła kilka samochodów zatrzymane na poboczu, a przy nich ludzie, którzy patrzyli ale nikt nie podjął próby reanimacji. Pojazdy omijały poszkodowanego jakby to nie był człowiek, tylko przeszkoda na drodze.
Wyglądało, jakby już uznano go za zmarłego…
Wraz z druhami z Węgorzyna i Zespołem Ratownictwa Medycznego przez kilkadziesiąt minut walczyliśmy o jego życie. Ostatecznie nie udało się go uratować.
Zostaje pytanie:
Co by było, gdyby ktoś zareagował wcześniej?
Nasz komentarz to nie oskarżenie. To gorzka refleksja.
W takich sytuacjach liczy się reakcja. Czasem wystarczy ucisk klatki piersiowej, telefon pod 112, wspólne działanie.
Nie każdy musi być ratownikiem.
Ale każdy może być ratunkiem.