Przy Wałach Chrobrego w Szczecinie rozpoczął się stacjonarny protest rolników. Organizatorzy zapowiadają, że przez miesiąc będą prowadzić akcję informacyjną skierowaną do mieszkańców Pomorza Zachodniego. Rolnicy domagają się m.in. wycofania się z Zielonego Ładu, wprowadzenia ceł na produkty rolne z Ukrainy i odrzucenia ustawy łańcuchowej.
W proteście uczestniczą przedstawiciele różnych związków rolniczych oraz mieszkańcy wsi z regionu. Jednym z organizatorów protestu jest Piotr Kamiński, rolnik z Maszewa, który przypomina, że obecna mobilizacja to efekt braku realizacji wcześniejszych ustaleń z rządem.
– W zeszłym roku zorganizowaliśmy jeden z największych strajków w Polsce, jak nie w Europie. Byliśmy na każdej drodze, na każdej ulicy, na każdej granicy. Poproszono nas o zejście z gwarancją tego, że będą prowadzone rozmowy, dialog z Ministerstwem Rolnictwa – mówi Piotr Kamiński. – Przez kilkanaście miesięcy jeździliśmy do Warszawy, różne grupy społeczne rolników, różne związki, przyjeżdżał Minister Rolnictwa do Szczecina i praktycznie żaden postulat nie został zrealizowany w taki sposób, jaki byśmy chcieli – dodaje.
Podczas pierwszego dnia protestu do zgromadzonych wyszedł wicewojewoda Bartosz Brożyński, który zapewnił, że rząd ma świadomość skali problemów, z jakimi mierzą się rolnicy.
– Dialog z rolnikami w zasadzie w Szczecinie zawsze wygląda tak samo. Zawsze wtedy, kiedy rolnicy zgłaszają taką potrzebę rozmowy, my ich przyjmujemy. Mamy świadomość, że to są poważne problemy, z jakimi się mierzy polskie rolnictwo – mówił wicewojewoda.
Brożyński przypomniał także, że wiele z obecnych trudności to efekt decyzji z poprzednich lat.
– Te problemy nie powstały wczoraj czy przedwczoraj. Te problemy powstawały kilka lat wstecz za czasów rządu Mateusza Morawieckiego. To właśnie wtedy był negocjowany Polski Ład, z którym dzisiaj się mierzy rząd Donalda Tuska – tłumaczył.
Protest ma potrwać około miesiąca. W tym czasie uczestnicy planują prowadzić rozmowy z mieszkańcami oraz rozdawać materiały informacyjne dotyczące ich postulatów.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio