Pogoń Szczecin drugi raz z rzędu przegrała finał piłkarskiego Pucharu Polski. Przed rokiem lepsza okazała się Wisła Kraków. W tym – Legia Warszawa.
To był duży cios dla kibiców i samych piłkarzy. Emocji nie krył też trener Robert Kolendowicz.
Dziś szkoleniowiec „Dumy Pomorza” wystosował list do fanów „Dumy Pomorza”.
„Drodzy Kibice,
w imieniu zawodników, sztabu oraz swoim dziękuję Wam za wszystko, co spotkało nas przed, w trakcie i po meczu finału Pucharu Polski. Jestem Wam wdzięczny za Waszą postawę i wciąż nie mogę wyjść z podziwu wobec tego, jak zaprezentowaliście się na PGE Narodowym.Sam mecz był z Waszej strony niesamowitym spektaklem. Nieustający, fanatyczny doping, fantastyczne oprawy i obecność ponad 20 tysięcy granatowo-bordowych serc na stadionie w Warszawie to coś, co zostanie w każdym z nas na bardzo długo. Pomagaliście drużynie podnosić się po każdym ciosie, motywowaliście do walki do ostatnich sekund. Tego dnia rywal był jednak lepszy. Ale również dzięki Wam potrafiliśmy przyjąć tę porażkę z godnością. Wasza postawa i słowa wsparcia już po meczu po raz kolejny udowodniły nam, że jesteśmy jednością.To wsparcie płynęło do nas przez cały czas: wszelkimi kanałami przed meczem, w formie gorącego dopingu w jego trakcie i mnóstwa pozytywnych wiadomości oraz gestów już po zakończonym spotkaniu.Dziś zaczynamy nowy rozdział – wciąż mamy do wykonania pracę, która ma przynieść nam realizację nowego celu: medalu Mistrzostw Polski i kwalifikacji do europejskich pucharów. Przed nami cztery bardzo ważne mecze. Do pierwszego z nich zaczynamy przygotowywać się już dzisiaj. Jedno mogę Wam obiecać – tak jak w trakcie finału, tak i do końca rozgrywek ligowych nie złożymy broni. Nie przestaniemy walczyć do ostatniej minuty ostatniego spotkania.Proszę Was z całego serca, żebyście w tym okresie dalej byli z nami, wspierali nas i pomagali nam wygrywać. Wiem, że dla Was to oczywiste, ale chcę podkreślić, jak dużą wagę ma to dla nas. I z góry za to dziękuję.
Razem po zwycięstwa.Trener I zespołuRobert Kolendowicz”
Fot. Pogoń Szcecin