Prawdziwy koszmar przeżyli kierowcy, którzy z powodu pożaru ciężarówki utknęli wczoraj wieczorem na drodze S3 w okolicach podgoleniowskiej Rurki.
Ruch z powodu feralnego zdarzenia wstrzymany był na dobrych kilka godzin, a te osoby, które minęły ostatni możliwy do wykorzystania zjazd, nie miały praktycznie żadnej możliwości manewru. Co gorsza, jak twierdzi Cezary Martyniuk, zabrakło podstawowej informacji na temat tego, czego można się spodziewać.
Do tematu wrócimy.
fot. OSP Lubczyna