Koszalinianie pożegnali byłego prezydenta, Mirosława Mikietyńskiego

Dziś w Koszalinie odbył się pogrzeb Mirosława Mikietyńskiego – prezydenta miasta w latach 2002 – 2010. W ceremonii wzięli udział przedstawiciele województwa, samorządu, lokalnych instytucji i mieszkańcy.

Uroczystości rozpoczęły się przed południem w katedrze pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Podczas mszy żałobnej, przemówienie honorujące Mirosława Mikietyńskego wygłosił obecny prezydent Koszalina, Tomasz Sobieraj.

Po uroczystościach kościelnych kondukt pogrzebowy udał się na cmentarz komunalny w Koszalinie. Towarzysze w ostatniej drodze byłego prezydenta mogli skorzystać z bezpłatnej komunikacji miejskiej, aby pożegnać Mirosława Mikietyńskiego. Dla żałobników dostępna była księga kondolencyjna, w której mogli dokonywać wpisów.

Mirosław Mikietyński zmarł 20 listopada po długiej chorobie. Ukończył studia na Wydziale Lekarskim Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie. Pracował w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, Powszechnym Zakładzie Ubezpieczeń, zespole opieki zdrowotnej w Białogardzie, pogotowiu ratunkowym w Koszalinie oraz Przedsiębiorstwie Połowów Dalekomorskich i Usług Rybackich „Gryf” w Szczecinie. W latach 1982–1991 był lekarzem oddziału chirurgii dziecięcej Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie. Od 1991 do 2002 pełnił funkcję dyrektora tego szpitala. Wybrany przez koszalinian na prezydenta został w 2002 roku. W 2008r. ujawnił publicznie, że cierpi, jak się później okazało, na stwardnienie zanikowe boczne:

W kontaktach z Wami cenię otwartość i nigdy nie unikałem trudnych tematów. Zdecydowałem przedstawić krótką informację na temat mojego stanu zdrowia. Czasem nawet, chociaż trudno w to uwierzyć, chorują moi lekarze. Dowiedziałem się, że i mi się to przydarzyło. Tak jak nikt nie jest w stanie poznać swojej przyszłości, tak trudno też przewidzieć przebieg moich choroby. Moje dolegliwości tak taktowałem, że jest to moja sprawa osobista, mojej rodziny, moich najbliższych. Liczę na wsparcie i życzliwość tych wszystkich, dla których rozwój i pomyślność Koszalina jest podobnie jak dla mnie wartością najwyższą.

W czerwcu 2010 Mirosław Mikietyński zapowiedział odejście na urlop i zwolnienie lekarskie. Zarządzanie Koszalinem przekazał sekretarzowi miasta Piotrowi Jedlińskiemu, którego powołał na stanowisko pierwszego zastępcy prezydenta miasta. Nie ubiegał się o reelekcję.

 

Mirosław Mikietyński o chorobie:

Fot. Adam Paczkowski