Nie tylko serialowy „Komisarz Alex” sprawnie radzi sobie z zagadkami kryminalnymi i zaginięciami. Szczecińscy policjanci korzystają z pomocy psa o imieniu Karzeł. Tym razem pomógł on odszukać pacjentkę jednego z lokalnych szpitali.
Policjanci otrzymali zgłoszenie w poniedziałek 7 października. Kobieta miała opuścić szpital i udać się w nieznanym kierunku. Na miejsce ruszyli funkcjonariusze.
Dzięki profesjonalnej współpracy przewodnika psa służbowego oraz jego czworonożnego partnera policyjnego, psa tropiącego o imieniu Karzeł, udało się odnaleźć zaginioną 34-letnią pacjentkę jednego z lokalnych szpitali. Zgłoszenie o jej zaginięciu wpłynęło do policji po tym, jak kobieta oddaliła się z oddziału szpitalnego w nieznanym kierunku. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusz wraz z psem natychmiast podjął działania poszukiwawcze. Karzeł szybko podjął trop i funkcjonariusz natychmiast udał się we wskazanym kierunku, gdzie po krótkiej chwili zauważył zaginioną 34-latkę- mówi nadkom. Anna Gembala z KMP Szczecin.
Kobieta błąkała się po ulicy, a jej zachowanie wskazywało, że jest zdezorientowana. Policjantom udało się bezpiecznie doprowadzić kobietę do szpitala. Dla Karła, jak i jego przewodnika takie sytuacje to chleb powszedni. Czworonożny funkcjonariusz na swoim koncie ma już o wiele więcej spraw, w tym także kryminalnych.
Zarówno ten pies, jak i jego przewodnik już wielokrotnie pokazali, że są policjantami z prawdziwego zdarzenia. Wielokrotnie zatrzymywali zarówno sprawców przestępstw, czy też poważnych zdarzeń kryminalnych, jak również odnajdowali osoby zaginione- dodaje nadkom. Anna Gembala.
Karzeł, jak przystało na owczarka niemieckiego, wygląda dość groźnie. Jednak to tylko pozory. Policjanci otwarcie mówią, że jest to pies o wielkim sercu, który ma nosa do spraw jak mało kto.
Fot: KMP Szczecin