Wśród nich było kilka pożarów zbóż. Paliły się pola między innymi w rejonie Żalęcina, Chociwla czy Karkowa. Do najpoważniejszego zdarzenia doszło wczoraj, tuż przed 14 w Barzkowicach.
– Spaleniu uległo 30 hektarów zboża oraz 12 hektarów ścierniska. Działania trwały do 17:13 – mówi Michał Jabłoński ze stargardzkiej straży pożarnej.
Pierwsze poważne zdarzenie miało miejsce w piątek wieczorem w Żalęcinie. Tam spaleniu uległo 16 hektarów zboża.
Dwa dni później, do pożaru ścierniska doszło w Chociwlu. Ogień objął powierzchnię 5 hektarów.
W tej samej gminie doszło do pożaru snopków w miejscowości Karkowo. Działania zakończyły się dziś rano.
W sumie stargardzcy strażacy, w ciągu ostatnich 72 godzin wyjeżdżali do 26 zdarzeń: 15 pożarów i 8 zagrożeń miejscowych. Niemal w każdej akcji, funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej PSP ze Stargardu, wspierali strażacy-ochotnicy z mniejszych miejscowości. 3 zgłoszenia okazały się być fałszywymi alarmami.